A może coś o zdolnościach aktorskich? Bo tu nie piękno oceniamy...

Dlaczego? Uroda/wygląd to część aktorstwa. Poza tym grać tez potrafi

Uroda nawet w minimalnym stopniu nie jest częścią aktorstwa. Brzydka kobieta może być wybitną aktorką, piękna beznadziejną. Nie ma żadnej korelacji.

Mnie filmy z nią nie zachwyciły, ale widziałem ich zbyt mało na ostateczną opinię. Może kiedyś będę miał okazję zobaczyć więcej.

No, a czarnoskóry z afro będzie idealny w roli ss-mana... w ogóle wygląd nie jest częścią aktorstwa... :) Pozdrawiam

Oczywiście, że nie jest. Nie mylimy fizycznego dopasowania do roli z umiejętnościami aktorskimi. :) Bez pozdrownień, od tego są pocztówki :)))